maj niezielony II

Margot

zanurzona w śnieżny
kwiat jabłoni
mruczy pszczoła
jabłoń płatki roni

Mia Wallace

Miła impresja.

@psik

taa ani miła ani impresja
ale może być

ovoc_ziemii

Dla mnie to brutalny obraz
obdzierania jabłoni z jej marzeń,
rozczarowanie, nie tak miało być.
Szkoda, że nie rozwinęłaś.
Dla mnie za krótko.

Margot

Mia: a musi być zielona wróżka ?

@psik: taa

Try: zbliżyłaś się do drugiego znaczenia tej miniaturki

ovoc_ziemii

Śnieżny kwiat jabłoni
jest niewinnością, pszczoła szuka
miodu na jednym kwiatku z wielu
innych kwiatków, do których niebawem dotrze.

Margot

Przedtem byłaś bliżej.

Margot

supp

Zimno, zimno, Troy Wink

Dla mnie jest ten typ miniaturki którą czujemy, a nie widzimy.
Zatrzymało mnie,
pozdrawiam serdecznie.

ovoc_ziemii

Hehe - roni płtki - łzy. Takie skojarzenie.

Margot

Obrazek dotyczy dobrze znanego kawałka świata rzeczywistego. Pszczoła zbiera nektarek z kwiatów i przy okazji pomaga w zapyleniu tychże, a potem mamy jabłuszko. Może to być zatem erotyczne w ogóle, a z powodu kliszy kulturowej biel = niewinność, może być o rozdziewiczeniu.

supp

A po co łagodnie o takich rzeczach?

Margot

A czemu nie ? Przepraszam, wiesz coś na pewno i to z autopsji o rozdziewiczaniu ? Zdaje sie, ze jestes facetem.

supp

Margot

[quote="supp"]
Bo nie każdemu przyjdzie na myśl. [quote]

I nie musi, w czym problem?

Przysięgam, że to co za chwilę napiszę jest najszczerszą prawdą. Ten tekst powstał na wiosnę dwa lata temu. W maju to było. Dotyczyć miał tylko wiosennego obrazka.

Dopiero rok póżniej przyszło mi na myśl, że nosi on w sobie także symbolikę erotyczną.

Nie było zamiaru podwójnego znaczenia przy pisaniu.

supp

Wychodzę z założenia, że wiersz powinien mieć wiele interpretacji i autor powinien się cieszyć z wieloznaczności swoich utworów szczególnie gdy są to takie miniatury i nie można nimi za wiele nakierować czytelnika by przekazać tylko to co my chcieliśmy.
Trochę źle odebrałem to, że odraczasz interpretację Troy -> fakt, Twój wiersz itd. ale chyba nie masz nim aż tyle do powiedzenia żeby nie przyjmować cudzych interpretacji (może nawet i nad). Rozumiem gdyby to był wiersz np. pożegnalny albo dość prywatny czy też opisowy (dłuższy). Odwołałem się do tych wypowiedzi i wysnułem, że chcesz żeby czytelnikowi jednak przychodziło coś na myśl, po czym czytam, że nie musi.
Wiem, że nie chodzi o trafianie kulą w płot ale ważne, że nawet i płot przewidział autor.
Pozdrawiam.

Margot

Troy po prostu zaczęła uprawiać luźne wariacje na temat tekstu, nie mające w nim żadnego oparcia. Przeczytaj jeszcze raz, co napisała. Ona lubi fantazjować. Potrafi nawijać, jak wróżka patrząca w karty. Ma to dużo uroku, teraz mnie to bawi, chociaż kiedyś złościło.

Mia Wallace

Nie, niekoniecznie, Margot...

menałe

Margot

Z czym, z czym ? Powiedz, menałe, powiedz. Proszę.

menałe

hehe podroczę się troskę
nic nie powiem

bo

mam dość dziwne skojarzonka Very Happy

Margot

Dawaj dziwne skojarzonka. Zaciekawiasz mnie coraz bardziej.

menałe

Margot

Możesz napisać wstydząc się. Co za problem ?

supp

Margot

Ależ supp, menałe droczy się ze mną. Nie dostrzegasz tego ?

supp

15" NEC :/

menałe

Margot

A zatem niech Twój wstyd zostanie z Tobą.

@psik

nazywam to dorabianiem ideologii do niczego

Margot

A to sobie nazywaj.

@psik

sorki wrzuciłem posta w złe miejsce Very Happy

Margot