Forum www.lawinasquot.fora.pl Strona Główna
FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy
Profil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości    Rejestracja    Zaloguj
Mali bu

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.lawinasquot.fora.pl Strona Główna -> PROZATORIUM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
robot
setka


Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Śro 18:14, 17 Gru 2008    Temat postu: Mali bu

W pewnym powiecie, znajdowało się miasto, gdzie wszyscy mieszkańcy byli niscy.
Byli tacy mali, że żaden nie przekraczał 1,5 metra wysokości. Budowali więc,
małe domki, z małymi drzwiczkami i okienkami, do których wstawiali małe mebelki
– krzesełeczka i stoliczki. Miało to swoje plusy. Mali ludzie zużywali mniej
tkanin na uszycie ubrań , mniej jedli i pili także mniej.
Nie zawsze jednak tak było. Starsi (mali) ludzie pamiętają jeszcze czasy, kiedy
w co trzecim pokoleniu rodziło się kilkoro dzieci wyższych. Nie miały one jednak
łatwego życia w mieście, gdzie wszyscy i wszystko było małe. Dawnym zwyczajem,
mieszkańcy dzielnicy, czy bloku zbierali się, aby pogratulować rodzicom
narodzin potomka. Kiedy jednak wychodziło na jaw, że dziecko jest nienormalnych,
jak na tamtejsze normy, rozmiarów, zaczynała się dyskryminacja.
- Jakiegoż olbrzyma powiła, jak urośnie to nas wszystkich podepcze – szeptały
pielęgniarki w szpitalu.
Oj ciężkie, było życie rodziców w, którym urodziło się duże dziecko. Dziecku
zresztą też było ciężko, począwszy od przedszkola. Ludność w dyskryminacji
wysokich doszła do perfekcji, na przykład w szkole urządzano rajd. Odbywało
się to tak. Puszczano dużych przez korytarz, w tym czasie mniejsze dzieci rózgami
młóciły wysokich po plecach.
Ba, doszło do tego, że wysocy, jako ci upośledzeni fizycznie, mieli uchwalony
przez radę miasta i burmistrza zakaz edukacji powyżej szkoły podstawowej.
Wysokich dzieci rodziło się coraz mniej i mniej, aż w końcu wcale. Reszta wyjechała
rozwiązując problem. Mieszkańcy jakby tego nie zauważyli, i żyli nadal
- mali, ale szczęśliwi.
Aż razu pewnego, wysocy powrócili do rodzimych Karlin Małych. Wyedukowani,
z tytułami magistrów i profesorów zażądali egzekwowania swoich praw.
Na to nikt zgodzić się nie mógł – przecież większy wzrost uważno za chorobę.
Tak rozpoczął się konflikt, najpierw słowny – wyzywano się na ulicach i bito,
a w sklepach, barach, i środkach komunikacji miejskiej wieszano tabliczki:
„Tylko dla niskich”, „Wysocy są do bani”. Policja nie przyjmowała zgłoszeń od
wysokich, gdyż wszyscy w komisariacie byli niscy.
Któregoś dnia miara, przebrała się i duzi rozpoczęli powstanie. Na ścianach,
plakatach i flagach wypisali hasła: „Niscy żyją dwa razy krócej”, „Mali mężczyźni
mają mało w gaciach”, czy jako parafraza naczelnego sloganu niskich
- „Małe jest piękne, ale DUŻE może więcej”. Finał był taki, że powstanie
w Karlinach Małych zostało szybko stłumione; duzi wtrąceni do więzień, albo
internowani, a w razie, gdyby jakieś dziecko urodziło się nienormalnie duże,
należało niezwłocznie wysłać je do Islandii.
Zryw przyniósł jednak zmiany, nie jakieś spektakularne, ale jednak zmiany.
Nazwę miasta z Karlin Małych zmieniono na Karliny Wielkie, a dzień wygranej
walki z wysokimi ustalono dniem wolnym od pracy. Tego jednak duzi nie mogli
już doświadczyć.



Opowiadanie ukazało się w dodatku satyrycznym (ZAIZA), do pisma Nasz Akapit Kulturalny nr.25/2008

Powrót do góry
Zobacz profil autora
@psik
anarchokapitalista


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 2163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 23:35, 17 Gru 2008    Temat postu:

prawie jak wojna grubych z chudymi
za mało irracjonalnie - śmieszne by postawić obok Mrożka
oczekiwałem mocniejszej puenty

Powrót do góry
Zobacz profil autora
cud na kiju
literek


Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z czubka kija ;P

PostWysłany: Czw 0:10, 18 Gru 2008    Temat postu:

To naprawdę gdzieś opublikowano?! W takiej formie - z fatalną interpunkcją i gimnazjalną składnią? Łał.
Tekst do porządnej poprawki.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
robot
setka


Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Czw 21:42, 18 Gru 2008    Temat postu:

Bywa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cud na kiju
literek


Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z czubka kija ;P

PostWysłany: Czw 21:44, 18 Gru 2008    Temat postu:

robot napisał:
Bywa

To tak, jakby ubrać dziecku w zimie sandały i szorty, bo się nie ma czasu/ochoty poszukać odpowiednich części garderoby.
Bywa.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
robot
setka


Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Czw 21:53, 18 Gru 2008    Temat postu:

Wklejaj swoje teksty, zobaczymy co potrafisz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cud na kiju
literek


Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z czubka kija ;P

PostWysłany: Czw 22:07, 18 Gru 2008    Temat postu:

A gdybym nie potrafiła pisać, gdybym tworzyła wyłącznie zdania pojedyncze, czy to odebrałoby mi prawo do wytknięcia Ci błędów? To raz.

Potrafię stworzyć tekst lepszy technicznie od tego powyżej, bo tutaj chodzi tylko o interpunkcję i konstrukcję zdań, a to nie jest jakaś wielka rzecz. Dwa.

Po trzecie natomiast wiem doskonale, że szukasz pola do ugryzienia mnie, w zemście, podczas gdy ja zwyczajnie chciałam Ci pokazać, co w tym tekście szwankuje najbardziej, a Ty odpowiedziałeś w tonie, który pokazuje, jak niewiele Cię to obchodzi.
Bywa.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
robot
setka


Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Pią 7:40, 19 Gru 2008    Temat postu:

Uwierz mi nie szukam człowieka do pogryzienia, nie jestem psem :) Jestem spełnionym człowiekiem, a zemsta nie leży w mojej naturze.

Potrafisz zauważyć błędy, więc pomóż mi go poprawić?
Byłbym naprawdę wdzięczny, a przy okazji nauczyłbym się czegoś. Co ty na to?

Powrót do góry
Zobacz profil autora
cud na kiju
literek


Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z czubka kija ;P

PostWysłany: Pią 11:37, 19 Gru 2008    Temat postu:

Ok, wieczorem napiszę co pozmieniać. :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maximus
połówka


Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 19:05, 21 Gru 2008    Temat postu:

Sorry robot, ale cud ma rację. Tekst gimnazjalny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cud na kiju
literek


Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z czubka kija ;P

PostWysłany: Nie 23:50, 21 Gru 2008    Temat postu:

O poprawkach pamiętam, tylko czasu niedobór, więc tylko dziś podbijam kartę. ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Louis Corbeau
Gość





PostWysłany: Wto 16:38, 30 Gru 2008    Temat postu: Re: Mali bu

robot napisał:
W pewnym powiecie, znajdowało się miasto, gdzie wszyscy mieszkańcy byli niscy.

Pierwszy przecinek należałoby wyrzucić.
robot napisał:
Budowali więc, małe domki, z małymi drzwiczkami i okienkami, do których wstawiali małe mebelki
– krzesełeczka i stoliczki. Miało to swoje plusy. Mali ludzie zużywali mniej
tkanin na uszycie ubrań , mniej jedli i pili także mniej.

Pierwszy przecinek wyrzucić, drugi też. "krzesełeczka" to przerąbana deminutywa. "Miało to swoje plusy" - czyta się jakby wstawianie krzesełeczek i stoliczków miało swoje plusy. "na uszycie ubrań" - nie lepiej "na szycie"?
robot napisał:
Nie miały one jednak
łatwego życia w mieście, gdzie wszyscy i wszystko było małe.

"wszyscy" można z powodzeniem wyrzucić.
robot napisał:
Dawnym zwyczajem,
mieszkańcy dzielnicy, czy bloku zbierali się, aby pogratulować rodzicom
narodzin potomka. Kiedy jednak wychodziło na jaw, że dziecko jest nienormalnych,
jak na tamtejsze normy, rozmiarów, zaczynała się dyskryminacja.

Tu już nie będę się wypowiadał na temat interpunkcji. Za Twoją sprawą chyba stanę się purystą. :/

I tak jest przez resztę tekstu. Twoje "opowiadanie" (w cudzysłowie, bo to właściwie nie jest opowiadanie) woła o pomstę do nieba. Jak mogłeś napisać coś takiego? Jak mogłeś pozwolić, by poszło to do jakiegoś pisma (jeśli faktycznie poszło, w co wątpię), gdzie przeczyta to wielu ludzi i wszyscy będą zdruzgotani tym okropieństwem. Literacka wersja gloomy sunday - literaci po przeczytaniu czegoś takiego będą popełniać samobójstwa.
Pozdrawiam.

Powrót do góry
cud na kiju
literek


Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z czubka kija ;P

PostWysłany: Wto 18:05, 30 Gru 2008    Temat postu:

Zostałam wyręczona, cieszę się wygodnicko Wink, od siebie tylko dodam [link widoczny dla zalogowanych], z którego warto skorzystać w razie wątpliwości.
Kiedy nie wiem, czy przecinek jest potrzebny, czytam sobie tekst głośno - pauza zazwyczaj sama się dopomina. Very Happy



Ostatnio zmieniony przez cud na kiju dnia Wto 18:06, 30 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ovoc_ziemii
nożycoręka


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: ze straganowej półki

PostWysłany: Śro 21:02, 11 Lut 2009    Temat postu:

W końcu przysiadłam i przeczytałam opowiadanie.
Jestem również wygodnicka, więc cieszę się że było nie za długie.
Może i ja też jestem na poziomie gimnazjalisty, bo tekst przemówił,
dobrze się czytało, a przy sloganach się uśmiałam.
Faktycznie - jako puentę można by było wstawić coś mocniejszego, wymyślić coś,
czego bym się nie spodziewała. Jednak opowiadanie samo w sobie
niesie jakiś przekaz, zupełnie jakby było propagandowe. Wink
Zauważyłam trochę błędów interpunkcyjnych, za dużo tych przecinków.
Mogę się mylić, bo moje zasady interpunkcyjne nie sprawdzają się w długich
tekstach.

Nie wiem jak to jest w publikacją w gazecie, ale podobną są tam zatrudnione osoby,
odpowiedzialne za wszelkie takie korekty.

Podeszłam do tekstu na luzie, jak do ciekawej opowiastki. Może gdybym
podeszła na poważnie, to by się znalazł las zarzutów, że np. mało odkrywcze itp.
Ale ja już tak mam, że do śmiesznych rzeczy podchodzę z dystansem.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
@psik
anarchokapitalista


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 2163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 21:54, 11 Lut 2009    Temat postu:

Cytat:
Mogę się mylić, bo moje zasady interpunkcyjne nie sprawdzają się w długich
tekstach.

Troy wydaj broszurę informacyjną na temat twoich zasad interpunkcyjnych

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.lawinasquot.fora.pl Strona Główna -> PROZATORIUM Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group