Spalona

LittleDragon

2009-04-18
oddechem rozkołysane słowa
zginają sylabiczne ciała
lgnąc tulą się w zamkniętych ustach
wzbraniając szczerości

zerwane z niepamięci pragnienia
rozpostarłszy żagiel łapczywie chwytają wiatr
chęcią ucieczki za horyzont niedomówień
zacierając linię realnego świata

rozdmuchane szczerością niedopalone żale
parszywym jęzorem trawią ulotność zdań

kikutami słów nieporadnie tulą
posypując głowę
w spopielonej prawdzie

Dragon

misiek

zrobię rzecz niedozwoloną
__________________

rozkołysane słowa
zginają sylabiczne ciała
w zamkniętych ustach
wzbraniając szczerości

zerwane pragnienia
łapczywie chwytają wiatr
za horyzontem niedomówień
zacierają linię realności

niedopalone żale
trawią ulotność zdań
___________________
teraz mogą mnie rozstrzelać
Smile

LittleDragon

Misiek Zabrałeś mi przegadanie i nad opisowość;/////////
jednym słowem Zabrałeś moją nalepkę Abuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu;)

menałe

no to i ja potnę ciach , ciach a ciooooo hehe

rozkołysane zginają
sylabiczne ciała
w zamkniętych ustach
wzbraniając szczerości

zerwane pragnienia
łapczywie chwytane
za horyzontem niedomówień
zacierają linię realności

niedopalone żale
trawią ulotność
niewypowiedzianych

hmmm możesz być zły - pozwalam Very Happy

tomasch36

wersja miśka -przejrzysta i bardzo czytelna , dobrze się czyta...

LittleDragon

Me Zbyt okroiłaś jak dla mnie;// wyszło takie tratatatata.
krótkie wersy powinny mówić wszystko, ale ja na razie nie posiadam takiego daru przekazu;////////////

ovoc_ziemii

No i tak właśnie jest, jak człowiek w sobie gryzie i gryzie...
Wiersz trochę męczący od strony technicznej, przez to,
że bardzo dużo naładowałeś różnych fraz, ale...warto było
przeczytać.

Marcin

jak dla mnie za bardzo przepełnione metaforami, a niektóre z nich jak np. "horyzont niedomówień" same w sobie budzą wątpliwości; wkradają się też zbyt wzniosłe i przedobrzone frazy jak "niepamięć pragnienia", no i za dużo tu utartych zwrotów.
poza tym zwróć uwagę na to:

"oddechem rozkołysane słowa
zginają sylabiczne ciała
lgnąc tulą się w zamkniętych ustach
wzbraniając szczerości

zerwane z niepamięci pragnienia
rozpostarłszy żagiel łapczywie chwytają wiatr
chęcią ucieczki za horyzont niedomówień
zacierając linię realnego świata

rozdmuchane szczerością niedopalone żale
parszywym jęzorem trawią ulotność zdań

kikutami słów nieporadnie tulą
posypując głowę
w spopielonej prawdzie"

pozdr.

ovoc_ziemii

No fakt, dużo smoczych imiesłowów. To one męczą.

LittleDragon

Nie jestem doskonały;/, ale dziękuję za wskazówki.

Marcin