Raj mocno wątpliwy

Bożydar

Jakie ja miewam sny, kolokwialnie mówiąc porąbane.
Objaśnienie marzeń sennych jest kiepską lekturą,
szczególnie grubo po północy.

Być może to nic nie znaczy, pijmy z czaszek filozofów.
Duzi chłopcy się nudzą, krzyczą w nocnych autobusach.
A świat się przewija jak film w aparacie marki Zenit.

Dobra zostanę dobrym człowiekiem.
Nie będę już płakał w ciemności, obmacywał pustego łóżka.
Co miesiąc będę wykreślał z listy grzechów głównych.

Siedem to podobno szczęśliwa liczba.
Tylko obiecaj, szeptem, tak aby nikt nie słyszał,
że już nigdy nikogo nie pokochasz.

@psik

- podoba mi się pomysł
- pierwszą zwrotkę spłukałbym w kiblu
- Duzi - nie brzmi mi to
- A świat się przewija jak film w aparacie marki Zenit. - świat przewija się jak film w aparacie - tak wg mnie jest lepiej
- Dobra - do kibla
- szeptem - do kibla

Wiersz warty tego,żeby mu poświecić czas i dopracować

Magnus Awatson

Jakoś tak trafiłem na Twoje dwa wiersze w dobrym momencie czasu.
Bo tak się ostatnio czuję.

Tempeltuttle

Jakoś ten męski świat hermetyczny, nie dopuszcza mnie do tajemnicy, którą jest wyrozumiałość dla koszmarnej formy. Nie będę się powtarzać. Trzy pierwsze w osobie pierwszej ostatnia nagle odnosząca się do drugiej. Za dużo tu roszczeń, bełkotu i histerii jak na poezję, za mało dbałości o pierdoły.

Bożydar

Zawsze można dowiedzieć się czegoś ciekawego, pomijając już to że ostatnia wynika z przedostatniej (naprowadzę - ileż jest grzechów głównych?)
to gdzie napisano, że jeśli jest tak jak komentujący twierdzi, to nie może?
I w ogóle od kiedy to tak ścisła nauka z regułkami? Aha a ostatnia w jakiej jest osobie?

Tempeltuttle

Ale w ostatnim wersie powinno być raczej "że już nigdy nikogo nie pokocham". Oczywiście, nigdzie nie jest napisane. Wyobraź sobie, że zauważyłam ilość grzechów głównych. Trzymaj się swego a daleko dojdziesz.