Na dłoniach obraz

mol

Na dłoniach obraz

Marcinowi który pokazał jak dorosnąć.

w jego oczach były ogniki
a ten nawet to połykał
zżerał wszystko
myśli i czujność
szczególnie kolor oczu

śpiewał
jestem jak młody Bóg

pozostawił na moich dłoniach obraz
człowieka z marmuru
bolały mnie kiedy bolało jego

na szybie tylko odbicie nagości
odsłoniła jego miłość
a przecież to pierwszy raz
jak powiedział kocham

on już biały wzleciał do aniołów
a ja sama pomiędzy niebem a ziemią
z obrazem na dłoniach
których już nie wzniosę

ovoc_ziemii

Zrezygnowałabym z ostatniej strofy, ponieważ za bardzo dopowiada. W jednym momencie nagromadziło Ci się za dużo czasowników w jednym miejscu, co wygląda mało elegancko, ale ogólnie wiersz na plus. W pierwszej strofie masz 2x oczy, niby nic takiego, ale razi przy czytaniu.

"w jego oczach były ogniki
a ten nawet to połykał"

Ten - chodzi o tę samą osobę, w której oczach są ogniki? Trochę zakręcone. :p

Wydaje mi się, że jest tu kilka szczegółów do dopracowania, a przynajmniej ja je widzę.
Mimo tego w wierszu jest potencjał i na forum powiało świeżością, to dobrze. Smile

Pozdrawiam. Smile

mol

Dziękuje i poprawię, co nie co. Tylko czy tu można? Nie widzę edytora.

ovoc_ziemii

Hej! W tym dziale na górze jest przyklejony temat POPRAWKI - klik!
Wstaw jako post nową wersję wiersza i podlinkuj temat z wierszem do poprawki - poprawiam ja lub któryś z moderatorów (obecnie na forum jest zastój, więc pewnie ja to zrobię, wierzę jednak, że wkrótce znów będzie tu tłoczno). Jeśli zmiany są duże, to mogę wkleić nową wersję nad starą, a jeśli drobne to po prostu przeprawię to i owo w treści bez tych wersji.

@psik

szału ni ma ale wiersz zostawia raczej przyjemne wrażenie