jak pięknie

fala · Gość

jak pięknie
kilka gwiazd rozdarło
latarnianą mgłę
myśli pełne zapachu nocy
jak więźniowie pędzą na oślep
do brzegu

jak pięknie
przez szpary codzienności
sączy się absurd
sklejając uśmiech z łez
w pośpiechu umykając
władczemu Plombiarzowi

jak pięknie
skóra napięta pod czułym
naciskiem ostrza
opierająca się przed nagłym
wybuchem czerwieni

jak dobrze
przez chwilę móc zrozumieć
dlaczego róże mają kolce

DżejDżej

Jak pieknie nam się peel rozmarzył w masochistycznym uniesieniu.

fala · Gość

:) hm. może masochistycznym. choć nie do końca ;)
ten masochizm jest tu trochę "przykrywką"

@psik

kamil · Gość

podoba sie - bardzo- no i...bardzo ciekawe zakonczenie ...przejście anaforyczne tez fajnie skomponowane

ovoc_ziemii

Bardzo obrazowo, ale dla mnie trochę przesadziłaś z metaforami. Za dużo tego przepychu, a lepiej przecież po przeczytaniu czuć niedosyt, niż przesyt. Przyznam szczerze, że spodziewałam się nieco lepszej puenty. Doceniam jednak Twój sprawny warsztat. Moje zarzuty wynikają z moich osobistych upodobań.
Pozdrawiam, Troy.