Wysłany: Czw 20:52, 08 Wrz 2011 Temat postu: Embargo
wywracam gały na drugą stronę
plaży - tam gra muzyka
trzech orkiestr
są fale ludzkich wydm i mewy
jest burza - być może i pioruny
ale to szkło gra najgłośniej
przekopane piaski kurwią się z wiatrami
słońce za burtą uwaga - zielone bransolety
są pod napięciem przypatrz się -
tam żeglują nasze klony
nurt zwalnia wypuszcza mnie przed siebie
chodzę po kamieniach jestem wyżej
lub nawet najwyżej - zrzucam z szyi
bałtyckie zakola nawodnych głów
piana toczy się jeszcze dalej
deskami pomostu wracają zagubione szkraby
jest to piękny dzień na poród
spójrz znowu - zawiniętą w ręcznik przystań
składam ci u stóp
i nic -
potem poszliśmy do domu
wnosząc na sobie bardzo dużo soli
Nie każdy wiersz potrzebuje puenty. W tym akuratnie brakuje zakończenia, tego ostatniego dwuwersu nie czytam, nie istnieje i już!
Początek wiersza pozwala na dwuznaczny odczyt.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach