Zając i lis

zaba7877 · Gość

Kicał zając gdzieś po lesie,
a tu nagle ryk się niesie.
Wścibski zając już tam leci,
patrzy, a tu lisek w sieci.
Szybko zając go ratuje,
lisek przyjaźń oferuje.
Była z nich dobrana para,
wariowali, aż do rana.
Lisek z rana, jednak wredny,
wziął zająca w swoje zęby.
Gdy skończyło się bieganie,
zjadł zająca na śniadanie.
Morał z tego taki płynie,
przyjaźń nieraz szybko minie.

supp

Podoba się. Tylko innej puenty się spodziewałem, mniej moralizatorskiej a bardziej humorystycznej.

Maximus

żaba, czy zaba -niewiem.
Bawisz się w bajki typu Lis i wrona -fajnie, naprawdę fajnie. Tylko, że tu też ważne jest dokładność.
Złe są te powtórzenia -1, 3 i 5 wers :
"kicał zając"
"wścipski zając"
szybko zając"----za dużo.

"a tu nagle ryk się niesie" - lis niestety nie ryczy.

Ostatni wers niestety.
Uwiersz mi -jestem za takim pisaniem, ale dopiero po poprawkach.

LittleDragon

Krasicki się przekręci za przeróbki, w dodatku nieudolne.
Nie chce mi się cytować, ale zacytuję
Ignacy Krasicki - Przyjaciele

...Zajączek jeden młody,
Korzystając z swobody,
Pasł się trawką, ziółkami w polu i ogrodzie,
Z każdym w zgodzie.
A że był bardzo grzeczny, rozkoszny i miły,
Bardzo go tam zwierzęta lubiły.
I on też używając wszystkiego z weselem,
Wszystkich był przyjacielem.
Raz gdy wyszedł w świtaniu i bujał po łące,
Słyszy przerażające
Głosy trąb, psów szczekanie, trzask wielki po lesie.
Stanął - słucha - dziwuje się."
A gdy się coraz zbliżał ów hałas, wrzask srogi,
Zając w nogi.
Spojrzy się poza siebie: aż dwa psy i strzelce!
Strwożon wielce,
Przecież wypadł na drogę, od psów się oddalił.
Spotkał konia, prosi go, iżby się użalił:
Weź mnie na grzbiet i unieś!" - Koń na to: "Nie mogę,
Ale od innych pewną będziesz miał załogę".
Jakoż wół się nadarzył. - "Ratuj, przyjacielu!"
Wół na to: "Takich jak ja zapewne niewielu
Znajdziesz, ale poczekaj i ukryj się w trawie.
Jałowica mnie czeka, niedługo zabawię.
A tymczasem masz kozła, co ci dopomoże".
Kozioł: "Żal mi cię, nieboże,
Ale ci grzbietu nie dam: twardy, nie dogodzi;
Oto wełnista owca niedaleko chodzi,
Będzie ci miękko siedzieć..." Owca rzecze:
"Ja nie przeczę,
Ale choć cię uniosę pomiędzy manowce,
Psy dogonią i zjedzą zająca i owcę;
Udaj się do cielęcia, które się tu pasie".
"Jak ja ciebie mam wziąć na się,
Kiedy starsi nie wzięli" - cielę na to rzekło
I uciekło.
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły...
Ignacy Krasicki

ovoc_ziemii

A mi się podoba. Dla mnie to nie jest wcale przeróbka Krasickiego, choć jest jakieś nawiązanie. Przyjrzałam się obu utworom. Rytmicznie, jednak wskazówki Maxia według mnie są trafne.

zaba7877 · Gość

Przysięgam nie znałem tego utworu Krasickiego;)

ovoc_ziemii

No ja wierzę, Krzysiu. Różnica między utworami jest duża.

@psik

nie gniewaj się Krzysiek ale porównując te dwa utwory odnoszę wrażenie że twój to wierszyk przedszkolaka - oczywiście nie ma tu mowy o żadnym plagiacie.

LittleDragon

zaba7877 · Gość

LittleDragon czytam co chce i jem co chce;)

LittleDragon

Miłej lektury i smacznego Cool

ja zaś piszę szczerze i za to mnie niektórzy nienawidzą Twisted Evil