tyle nas

menałe

za szybko za daleko
zbyt nachalnie

mówmy o prawdach
o poezji
jeszcze jej trochę w nas zostało

nic nie zmieniaj
przed nadejściem zimy
nie znoszę marznąć

zróbmy krok do przodu

zapomniałam że wyjechałeś
nie obiecuj nic na zawsze

misiek

tak tylko myślę
czytając

tytuł - za szybko za daleko
i
zbyt nachalnie - jakby nie pasowało

pozdrawiam

menałe

za szybko za daleko

mówmy o prawdach
o poezji
jeszcze jej trochę w nas zostało

nic nie zmieniaj
przed nadejściem zimy
nie znoszę marznąć

zróbmy krok do przodu

zapomniałam że wyjechałeś
nie obiecuj nic na zawsze

.....................................
tak lepiej ?
niech będzie ,że to druga wersja Wink

KevLar

przyjmuje ze mial to byc wiersz o milosci,
zaczynamy;

za szybko za daleko
zbyt nachalnie
podmiot liryczny wprowadza nas mniej wiecej w ogolny
zarys charakteru zwiazku o ktorym pisze - fizyczne zauroczenie

mówmy o prawdach
o poezji
jeszcze jej trochę w nas zostało
pierwsza niekonsekwencja, zrazajaca mnie do podmiotu lirycznego,
cos co mialo byc zwyklym romansem, stara sie ubrac w glebsza idee,
to niedojrzale podejscie, nuza mnie peelki ponizej 13go roku zycia

nic nie zmieniaj
przed nadejściem zimy
nie znoszę marznąć
druga niekonsekwencja - peelka najpierw chciala czegos wiecej,
teraz natomiast zadowala sie ochlapami?! szybko zmienia zdanie,
istny flash

zróbmy krok do przodu
i znowu kopniecie z polobrotu, nie jednak nie, ona chce wiecej,
jezusie, z taka idiotka - to o peelce - nie wytrzymalbym pol minuty.

zapomniałam że wyjechałeś
nie obiecuj nic na zawsze
tutaj pojechalas po calosci, ze niby rozpacz po nim byla tak
wielka, ze caly ten wewnetrzny monolog to pochodna straszliwej tesknoty.
tiaa, takie bylo mniej wiecej zalozenie, tylko ze wyszlo jak
opowiesc o malej asi, ktora jas z 6b na przerwie po majtkach poglaskal
a ona przez cala zime pisze o tym do swojego pamietniczka - dodatku
do swiatecznego wydania bravo girl.
czy takie zakalce na pewno powinno wklejac sie na forum?
zdecydowanie n i e!

ps. nie wiem jak wypadly cytaty - moj browser nie trawi polskiej
czcionki.

menałe

Zazdroszczę panu wyobraźni i współczuję zarazem.

Bo żeby niewinny wiersz o wahaniu, niezdecydowaniu interpretować jako wyznanie
w pana mniemaniu idiotki albo k... to już mocna przesada.

Troy ratuj mnie od IDIOTY

ovoc_ziemii

No i będą się tak wyzywać, echhhhh :/
Kevlar - aczkolwiek nie widzę w Twojej interpretacji nic złego, idiotkę mogłeś sobie darować... przecież jak by nie było, te wiersze są pisane przez autorów, a nie przez peelów.

menałe

się nie wyzywam Razz

ale
nawet na idiotów są sposoby
najlepszy dać im się wygadać
by mogli pokazać w całej okazałości
wszystkie możliwości swojej
umysłowej impotencji

Very Happy

KevLar

pisalem o peelce nie o autorce, ktora jest z pewnoscia istota
swiatla i dojrzala i wiersz ow napisala z ironicznym usmieszkiem,
nigdy bym nie posadzal jej, ze pisze serio...

AS

"pisalem o peelce nie o autorce"

osądzasz ludzi jeszcze prędzej niż wiersze
a tzw "dojrzałość" różnie pachnie
przez grzeczność powiem, że najczęściej zgnilizną

LittleDragon

nie pobiję KevLar w jego interpretacji, może tak sobie tłumaczyć, wszak każdy utwór jest jak książka, każdy inaczej wyobrazi sobie zawartą w niej treść.
Mnie jednak przytłacza szablonowość myśli. Za każdym razem kiedy czytam, mam odnośnik "chlipu-chlipu". Moja teoria na takie coś " To co odeszło nie powróci już takie samo".
I,II,III strofa i 1 wers jest takim deja vi , obrazem, który już gdzieś się wydarzył, a w sumie dzieje się teraz. Ostatnia strofa jest uświadomieniem, że to nie deja vi tylko realność.

zupełnie nikt

do mnie komunikat trafia - jest czytelny i wyraźny, taki... 'menałeiczny'

menałe

misiek

delikatnie zaznaczasz w tym wierszu
granice relacji
między kobietą i mężczyzną
jak się domyślam
wybrali przyjaźń
pełną ciepła
______________________

a gdybyś tak napisała menałe
wiersz o buduarze
pełnym dzikich okrzyków rozkoszy
być może tego typu "poezyjka' zaspokoiłaby
oczekiwania niedoszłych krytyków

ps
"niedoszłych" nie ma innych kontekstów
Smile