trzydzieści trzy

magda gałkowska · Gość

dziś pan przyszedł do mnie, mówił
więcej nie zatrujesz rzeki, od tego
są zakłady przemysłowe. produkują
plastykowe rurki. sztuczne włosy lalek

nie dają się uczesać. pokręcone w dotyku
jak szklana wata, jak pakuły. mówił
więcej nie zatrujesz powietrza, od tego
są zakłady chemiczne. blade twarze stażystów

łapią powietrze szeroko otwartymi ustami. dziś
pan przyszedł do mnie. nie wyjaśnił słowem
skąd wzięły się tkanki, mutacje. leczę rany
po wybuchu wystawiam na słońce, jak twarz.

@psik

clue jest w trzeciej

magda gałkowska · Gość

tak i dzięki za koment
ten wiersz otwiera moją książkę tak na marginesie Wink

@psik

jaki tytuł?

ovoc_ziemii

Fajny wiersz! Dla mnie o przykrym "objawieniu", świetnie się czyta,
co nie zmienia faktu, że życzę podmiotowi więcej optymistycznych
oględzin świata. Smile

Co to za książka? Nie dość że poetka, to jeszcze pisarka. Hehe.

@psik

tkanki mutacje wybuchu - to klucze do wiersza

ovoc_ziemii

Pewnie taaa, ale ja sobie po swojemu widzę i mi się podoba. Smile

magda gałkowska · Gość

tak, tkanki, mutacje, wybuchy i pan to klucze
troy - dziękuję za dobre słowo, ta książka nie będzie zbyt optymistyczna - taka karma była gdy powstawały wiersze po prostu
a książka to mój debiut poetycki i będzie miała tytuł Fabryka Tanich Butów Smile

ukaże się pod koniec tego roku najprawdopodobniej Smile

@psik

tytuł to ilość wiosen?

magda gałkowska · Gość

tak, tytuł to ilość wiosen, a zarazem też "pierwszy dzień reszty życia peela"

Maximus

Sprawnie napisane.
Tak -pan to klucz.
Tak swoją drogą -mój rok 33 był ciężki. Życzę powodzenia.

Ps. Czy aby nie "plastikowe"?

magda gałkowska · Gość

maximus - mój też, jak widać
no właśnie mam dylemat z tym plastikiem Sad

ovoc_ziemii

No...na plastykowych oko zatrzymuje się i czyta jeszcze raz,
bo częściej spotyka się plastikowe. Nie mam zielonego,
które z tych słów jest bardziej poprawne. Smile

))