Smutnymi oczyma

DżejDżej

Smutnymi oczyma do mnie mówisz
o tęsknocie i trosce
papierowe uśmiechy co rano
posyłamy dbając tylko by nie były
zbyt szerokie bo pękną
i wypłynie prawda

ze strachu czy uporu
ściskamy szare dłonie
może zbyt mocno nie wiemy
jesteśmy gotowi usiąść naprzeciw
odetchnąć i wypić tą gorycz
wezbraną w samotności we dwoje

zaśniemy ściśnięci w węzeł
z głupią wiarą
że jutro wzejdzie lepsze słońce

@psik

witaj na forum 1985

to był dobry rok

co do wiersza to temat wytarty jak dżinsy z lat osiemdziesiątych ale przyzwoicie napisany mimo użytych tysiące razy oklepanych zwrotów

DżejDżej

Witam:)
1985...nie wiele pamietam z tego roku,ale faktycznie mógł być dobry:)
Co do wiersza- nie byłabym sobą jakbym nie napisała czego oklepanego...zresztą,lubię wytarte dżinsy-są najwygodniejsze i nie zbiegają się po każdym praniu.

maciano

Jak dla mnie super, a przy okazji witaj w klubie oklepanych:-). Wiersz przypadł mi do gustu, bo jego nastrój przypomina to co teraz czuję. Forma mi się podoba, może nie jest skomplikowana, ale tutaj przemawia to moim zdaniem na korzyść

kamil · Gość

@psik

podoba mi się bardziej ta wersja

DżejDżej

Maciano, witam witam:)
Kamil, jedna sprawa jeżeli papierowy uśmiech będzie zbyt szeroki to pęknie- tak jak papier zbyt mocno rozciągnięty. To według mnie całkiem logiczne, chociaż ostatnio usłyszałam,że moja logika jest logiczna tylko dla mnie,więc może i masz rację Smile

@psik a mi moja wersje bardziej się podoba...no, może nie tyle podoba co lepiej do mnie trafia- w końcu to moje słowa;)

kamil · Gość

DżejDżej

Ale o co Tobie konkretnie się rozchodzi?
Ty masz swoje zdanie ja mam swoje- nie musisz mi wyjeżdżać z takimi tekstami o wydawcach...

menałe

ma klimat
są emocje
dla mnie wystarczy Wink