requiem dla Elizabeth Bathory

magda gałkowska · Gość

wybieram ciebie spośród przychodzących
zbyt wcześnie na to, aby mogli pojąć
jak trzeba wierzyć, jak bardzo się poddać
jednemu pragnieniu ponad wszystkie inne.

w tej wieży krąży już tylko powietrze
i ciemność pozwala nie otwierać oczu,
nie widzieć, że wąska, nikła strużka światła,
przez niewielki otwór sączy się jak krew

tamtych kobiet już nie ma. nikomu nie służą
ostre końce palców na kremowej skórze,
kiedy ciało wiotczeje i traci swoją moc
moment twojej przemiany oddala się w czasie

do chwili, w której zadrży poświęcona ziemia,
rozsypie się jak włosy, uwolnione nagle
spod ciasnej obręczy poruszą się usta
szeptem. dawno zapomnianym brzmieniem.

zupełnie nikt

o i tak, nie czytałem jeszcze tak pięknego wiersza o 'wampirze'
i w końcu się doczekałem
dzięki

magda gałkowska · Gość

o. dziękuję pierwszy raz opublikowałam go w necie właśnie tutaj
byłam ciekawa jak zostanie odebrany
dzieki
ps. pisze sobie tak cykl o "potworach"

zupełnie nikt

hehehe, jak Slayer Very Happy

@psik

zupełnie nikt

magda gałkowska · Gość

no ja ostatnio akurat Emperor słuchałam Smile

ale odnośnie powyższego utworu inspirował mnie:
http://www.youtube.com/watch?v=R_TylyuBKfY

ovoc_ziemii

Powiem szczerze, że jest to wiersz przeznaczony dla mniejszej grupy
docelowej. A jednak popchnął mnie w objęcia doktora google, gdzie mogłam
poczytać nieco o E.Bathory i dzięki temu patrzę na niego innymi kategoriami
niż za pierwszym razem, kiedy go czytałam. Teraz rozumiem go lepiej. Smile

Przeczytałam z przyjemnością, ale poprzednie utwory uważam za lepsze,
bardziej emocjonalne niż ten.

magda gałkowska · Gość

Troy - bo tu się starałam spojrzeć obiektywnie na tę istotę, która była nie tylko katem, ale i ofiarą, ponieważ postrzegam ją także jako ofiarę, nie tyle czarów, co własnego szalonego umysłu. Potrzeba zachowania piękna do dziś determinuje życie wielu kobiet, tylko nie musimy uciekać się do tak drastycznych metod a i dziś są jednostki czerpiące seksusalną satysfakcję z zadawania innym bólu. Pojąć tego nie sposób, ale w każdej bestii jest pierwiastek człowieczeństwa.
dzięki Wam za wpisy Smile

AS

nie oceniam wiersza, bo to jeden ze słabszych Pani utworów;
podam tylko garść szczegółów dotyczących domniemanej wampirzycy:
otóż Elżbietę sądzono na zamku w Bytczy (obecnie Słowacja, na zachód
od Żyliny); niedawno odkryto tam ciekawe dokumenty procesowe, które
na sprawę Elżbiety rzucają zupełnie inne światło; prawdopodobnie chodziło
o handel żywym towarem; dziewczęta "eksportowano" do Niemiec, Anglii
i Francji , gdzie czekał na nie los kurtyzan; kiedy proceder stał się niebezpieczny,
(a pewnie były w niego zamieszane wysoko postawione osoby)
chorą psychicznie Elżbietę obwołano "krwawą panią", kilka jej sług skazano
na śmierć (żeby pozbyć się ewentualnych świadków) a ją samą zamurowano
(chociaż nie została skazana); w izolacji pozostała aż do śmierci (w 1614 roku);
tak więc odnalezione dokumenty zdają się rehabilitować tą nieszczęśliwą
i tragiczną postać;
pozdrawiam Pani Magdo

magda gałkowska · Gość

AS - a co to ma do kwestii wiersza? czy ja ją oskarżam?
wiersz zupełnie czego innego dotyczy niemniej dziękuję za wyczerpujące wyjaśnienia
pozdrawiam
ps. a to forum dotyczy chyba jednak dyskusji na temat wierszy

AS

sądziłem, że Panią zainteresuje moja dygresja

Maximus

Zastanawiam się, czy dokładnie przekazałaś to, co chciałaś.
Myślę, że nie do końca Ci to wyszło.

magda gałkowska · Gość

Maximus - być może, zrobiłam to na tyle, na ile potrafiłam zderzając się z takim tematem łatwo się poobijać Smile

pozdr.