Primavera per Anne

DżejDżej

szaroniebieskie
przyozdobione w kłębiaste
i w ławice cirrusów
a na nim plama słońca
zamazuje wszystko
jakby mu też się nie chciało
zapach asfaltu
tak dobrze znany a jednak
drażni nos rok w rok
i Wisła z wędkarzami
ciekawe czy potem
jedzą ściekowe ryby
biedronki i te małe zielone muszki
tańczą z wiatrem
jest pięknie
jaśmin wypuszcza pączki
tuż pod oknem
będzie pachniało
twój kubek z niedopita kawą
stygnie na stole
jak wspomnienie
jest poniedziałek 6 kwietnia
świat jest szary

ovoc_ziemii

No jak dla mnie dedykowany to ja się boję cokolwiek napisać Smile

No kurczę, pierwszy raz w życiu ktoś napisał wiersz z myślą o mnie
i dlatego dla mnie jest prześliczny (no wybacz, nie potrafię być obiektywna
w takiej sytuacji) i nie ważne, że jesteś kobietą nawet, heh. Smile

))))

Choć wspomnę tylko o tym, że można byłoby podzielić na strofy i trochę
inaczej podokładać słowa do wersów w celu uporządkowania wiersza.
No nie mów, że tyle czasu nie umyłaś kubka:)))