Nocą w kuchni

LittleDragon

2009-08-16

schabowy młotek oparłszy się o ścianę
szepcze zupiastej chochli
krwiste komplementy zasłyszane
na stołowej desce

rozbudzony miłosnym bełkotem wałek
parska mącznym bezdechem
w poparzoną tłuszczem twarz łopatki
wyrwanej z nerwowego błogostanu

strwożone bohaterstwem karaluchy
oniemiałe z zachwytu przestały
szukać resztek strzygąc czułkami
proszą o bis zanim zabłyśnie żarówka

niklowany grubas gwiżdże poranny hejnał
na brazylijską nutę podrobionej chince
tak miło drażniąc zaspany nos

oczy wróciły na orbitę
kataklizmu nie będzie

Dragon

blazej01

LittleDragon

Błażej Ping-Pong Twisted Evil

jesteśmy jak dwa światy, ciężko zrozumieć jeden drugiego.
lubię obszerny przekaz, a nie cierpię skrótów myślowych, znanych tylko autorowi Cool

Dzięki za opinię. Wcale się nie gniewam.
Co do karaluchów kiedy trwa spektakl, muszą być i widzowie. Inaczej jest to tylko sztuka dla sztuki. Pozdrawiam

blazej01

wcale nie ciężko zrozumiec jeden drugiego, tylko uwolnij trochę te myśli a nie ściskasz je w gąszczu wersów. tylko chodzi mi o to, byś dał możliwość czytelnikowi na zastanowienie się i na ty by sam doszedł do jakiegoś sensu a nie wywalasz wszystko na "nocny stół" .

blazej01

Weź też pod uwagę, że ten obszerny przekaz może zmęczyć czytelnika w polowie wiersza, tak jak to się stało ze mną niestety.

LittleDragon

Błażej jak najbardziej się z Tobą zgadzam. jednak tu nie ma jakiegoś głębszego przekazu. Można to podciągać pod różne sytuacje.
Jest to po prostu obraz widziany moimi oczami. Taka ANIMIZACJA połączona z PERSONIFIKACJĄ.
dzięki za wskazówki jednak jak kiedyś nie rozumiałem przesłania zawartego w Twojego autorstwa "Autobiografii" tak i teraz to samo twierdzę.
Wypowiem się szerzej pod utworem.

@psik

Smoku w sumie zgadzam się z Błażejem - pamiętaj że prostota to nie prostactwo

blazej01

dzięki za poparcie mojego zdania, lecz pamiętajcie każdy ma prawo wyrazić swoją opinię. Od tego jest poeta i sama poezja.

LittleDragon

Nie uważam wypowiedzi Błażeja, że Napisał że to prostactwo.
Cenię uwagi wszystkich, jedne więcej drugie mniej. nie można idealizować wszystkich.

blazej01

tutaj nie chodzi o żadną idealizację, gloryfikację itp. mamy w zamyśle pisząc takie komentarze, że weźmiesz je pod uwagę i do pewnych z nich bo wiadomo nie do wszystkich się dostosujesz. Ludzie tutaj jak i na innych forach dobrze nam znanym, chcą sobie pomagać, uczyć się nawzajem. Nikt nie rodzi sie Norwidem od razu.

@psik

blazej01

słuszna propozycja, ciekawe jak to wyjdzie.

LittleDragon

Oj, oj,oj i jeszcze raz oj! Cool

Kiedyś zaczynałem od tego, i jeszcze częstochowsko rymowane Twisted Evil

Nie widzę się w tym sorry.
Błażej, wiem, że po to tu jesteśmy by wymieniać się sugestiami. Jednak nie wszyscy chcą to zrozumieć i nie tylko tu . Każdy ma własny punkt widzenia, trzeba uszanować to. Lizanie "odbytu" mnie przeraża, toteż nie mam zamiaru tego robić, wk...........nie kogoś mnie zniechęca, toteż też nie chcę tego robić. Cenię sobie szczerość wypowiedzi, oczywiście są też i granice szczerości, nie przechodźmy od tego do "jechania" po utworze czy autorze, nie daj Boże Twisted Evil

i znów częstochowszczyzna mi się wdarła.
@psik wiem, że moje utwory są "barokowe", ale czasem i często lubię tak pisać. Choinka czasem jest brzydka, więc chociaż bombki ładne Twisted Evil

dzięki za uwagi.

blazej01

a skąd wiesz ze bombki ładne ?

LittleDragon

bo skoro się widzi bombki, a nie zauważa na czym wiszą to chyba są?

@psik

taa problem w tym że chodzi właśnie o choinkę

blazej01

jak dla mnie tej " choinki " w tym wierszu brak, ale to już mówiłem. a bombki jednak to nie wszystko, fakt ważne są nie da się ukryć, ale nie tak ważne jak gałązki na których wiszą a w konsekwencji całe drzewo jest istotne.

LittleDragon

suma summarum, teraz lato i nie ma co dywagować o choinach Cool

wiem o co biega. Thx.