Nie wszyscy gotowi

Snowboarder

nie wszystkie marzenia oblane są miodem
niektóre ciułają garnuszek goryczy
są jak obeschłe kwiaty
którym brakuje świeżości
szorstkie nie tylko z wierzchu
pomarszczone od spodu

potrzeba deszczu mądrego
co szczeliny wygładzi
ponagli do uśmiechu
bo wiosnę mieć każdy może
w oczach iskry rozpalą dawne nadzieje
powrócą jak przypływ wód

księżyc ma siłę
bo na nieświadome wpływa
my połączeni większą w rękach trzymamy
jej źródło z czoła rozchodzi
przedziera się spartańską odwagą

skąpcy porozstawiali blokady
wstrzymują pęd życia i jego wolę
łamią pierwsze prawo
i dyszą i dyszą
kaszląc z nadmiaru świecidełek
wybrali jeden z dwóch mostów
bez skrzydeł zwodzony
co niepewny jest - liny przetarte
strzelą o skały i strzelą kości
roznosząc echo na kontynenty

ryba odeszła i długo nie powróci
nosiwoda przejrzystość niesie
dając początek nowemu
otwarte myśli przyjmą łagodnie
a opór nie wytrzyma - rozpłynie się
i tylko wspomnienie kołtuństwa
po sobie pozostawi

emde

Potężna dawka optymizmu w Twoim wierszu, trochę przypominającym swą formą manifest wieszczący nadejście lepszego jutra.

ovoc_ziemii

uff uff ufff
ale się naczytałam Smile

Trochę przegadałeś, tzn. jak na mój gust- za bardzo rozwlekle. tzn. po prostu ciasny wiersz.

Twój peel uważa, że marzenia nie umierają, tylko mogą sobie lekko zamierać, podsychać. Potrzeba czegoś, co przywoła je do życia i obudzi w człowieku nadzieję. Ludzie gonią i gonią, nie wiedząc, że tym aktywować je może coś, co sami noszą w sobie od dawna. Ten deszcz może być również metaforą łez. Jak w człowieku coś pęknie, później wszystko się wydaje jakieś lepsze.

księżyc ma siłę
bo na nieświadome wpływa - nie wiem co, ale coś tu nie pasi. To nieświadome nie wiem do czego odnieść, albo mam jakieś zaćmienie Smile

liny przetarte
strzelą o skały i strzelą kości
roznosząc echo na kontynenty
Masz pomysły! Ten fragment wyjątkowo przypadł mi do gustu!

Pozdrawiam. Smile

Snowboarder

Snowboarder

Nie tak do końca, ale jesteś całkiem blisko. Chodzi o zmiany i o skutki jakie nastąpią. Rozwiązanie kryje się w ostatniej zwrotce.

emde

No, nie wszyscy są gotowi, pewnie nie każdemu się uda, niektórym podetną nogi, niektórym głowy zlecą, zanim w nich coś zakiełkuje, ale jakaś szansa jest i to chcę wyczytać z Twojego wiersza.

Snowboarder

Szansa jest dla wszystkich. Każdy ma równe szanse, ale to już zależy tylko od nas czy przyjmiemy czy się rozpłyniemy.

DżejDżej

Snowboarder

nie tylko na narodziny wpływa Smile