nie odpowiedziałaś na moje pytanie

menałe

rozdarła się rozmowa
milczenie monosylab
zwinięta w rulonik serwetka
łyżeczka z plamką kawy
i ulga gdy ktoś wchodzi

proszę nie uśmiechaj się na do widzenia
będzie łatwiej

nie dopowiem nic
przecież tego nie chcesz
słowa stały się zbyt banalne

zatrzymaj się świadoma siebie
nie mów tego co z rozpędu
zostało podpowiedziane niepotrzebnie

poprawiasz co poprawić już nie można
dziecięcej niecierpliwości nie potrafię
zatrzymać uwiązać zakazać jej wybiegać
wciąż ciągnie cię do przodu
nie lubi kiedy oglądasz się za siebie

spójrz słońce nas budzi

supp

Nie zalapalem Twojej mysli.
Trudno mi odebrac nawet ten wiersz, dopasowac sobie.
Np. nie podoba mi sie, ze tak o tej dzieciecej cierpliwosci piszesz dlugo, bo az cztery wersy ja opisujesz niezgrabnie. Mozna krocej. Za bardzo ja opisujesz, w tym sek, jakbys chciala sie wytlumaczyc przed czytelnikiem, a nie adresatem wiersza. Jakbys nie wiedziala jak powiedziec i powiedziala na kazdy sposob... byleby czyt. zrozumial.

Pomimo tego nie zalapalem wiersza, za trudno mi sie przy nim mysli i laczy elementy. Przekombinowany albo nie mam dzis glowy.
Ale inny styl masz. To mnie cieszy.
Pozdr!

menałe

pewno przekombinowałam , ale tak właśnie lubię Wink

a kawałek o tej dziecięcej cierpliwości - to mój ulubiony

i jest to raczej monolog Onego o Niej Wink

dzieki za odwiedziny - pozdrawiam , m.

misiek

monolog Onego o Niej
i Ona sama
wątków jest kilka
i refleksji
z nocnych rozmów
trąciłaś czułą strunę

menałe nie wybaczę Ci tego Smile

menałe

monolog Onego o Niej
i Ona sama
wątków jest kilka

patrzę nie swoimi oczami
tam był krok
ruch na fotografii
moment szczególny
i ten wiersz pasuje do niej

Wink

Mia Wallace

milczenie monosylab
zwinięta w rulonik serwetka
łyżeczka z kropla kawy
i ulga gdy ktoś wchodzi

nie uśmiechaj się
będzie łatwiej