NA MANEKINY (stychiczna fraszka - rak z rymem inicjalnym)

MUFKA · Gość

przepiękna lala w bibelotece
miękną kolana gdy zadrze kiecę
wysmukłe uda majtki różowe
stłukłem szklanicę straciłem głowę
pamięć bujała gdzieś w seledynach
chamieć przestałem dymi czupryna
fetyszem wdziera się do wrót duszy
słyszę mur zasad swobodnie kruszy
nagły błysk światła iluzję płoszy
padły emocje za kilka groszy
nie będę gonić za praprzyczyną
grzędę dam kurom nie manekinom

emde

Jestem pod wrażeniem. Kunsztownie zbudowany rak z rzadko spotykaną dbałością o rym (rymy). Dodatkowe brawa za bibelotekę.

Snowboarder

Jestem mile zaskoczony. Podoba mi się. A mi się sporadycznie coś tak na serio podoba Smile

@psik

Rzadko się takie perełki trafiają na forach.Ostatnio czytałem coś takiego w formie szarady w Rewii Rozrywki.

A wymaga to pracy.
uszanowanie

emde

Ja zawsze mam w pamięci Raki Kochanowskiego. Pamiętacie? Czytane wspak, zmieniają sens o 180 stopni. Jak dla mnie - niedoścignione mistrzostwo.

nitjer

Widać dużo włożonej pracy uwieńczonej dobrym efektem. Fraszka bardzo mi się podoba.

Pozdrawiam.

ovoc_ziemii

O dziwo - nie czytałam.
Nie wiem jak to możliwe, że przeoczyłam.
Z humorem, z werwą, z pomysłem.
Właśni takie pisanie humorystyczne lubię
i wiem, że ciężko jest napisać coś śmiesznego tak,
aby jednocześnie było na poziomie i nie ocierało się o banał.
Tobie się udało Smile

Czasem warto wrócić do korzeni forum i poprzeglądać
wiersze, które leżą na dnie kuferka.