Kochana Polsko

Snowboarder

„Ojczyzna, to nie kraj, w którym mieszkasz, ale kraj którego potrzebujesz i który potrzebuje ciebie.” - Stefan Pacek

Historia zatoczyła znów koło,
osiemnasty odbija się czkawką.
Wewnątrz, bieda, chaos, brak obrony.
Dziś Unia jest katem i oprawcą.

Solą w oku jest polskość kochana
obcym lichwiarzom, kłamcom, złodziejom.
Niszczą tożsamość i się bogacą,
gdy nasi rodacy wciąż biednieją.

Rozbite w kawałki szklane domy.
Traci swą wartość Święta Korona.
Niegdyś nasz ród obrońcą Europy,
a teraz korupcja, kruk oraz wrona.

Młodzież wygnana z własnego kraju,
zmuszona do pracy u Helmuta.
Gdzieś pomiędzy tęsknotą a wiarą
samotnie się broni, jak reduta.

Rodzicom potokiem spływają łzy.
Całe życie dla dzieci tyrali,
a teraz żegnają cały swój świat
w uśmiechu antypolskiej tyranii.

Polska znów krwawi, już po raz czwarty.
Układ zamknięty świeżość odpycha
sprzedając resztę wspólnego dobra;
- Jaka to chytrość, jaka to pycha!

Starszyzna klęczy całując klamki
czekając pół roku na doktora.
Kostucha czeka, wydany wyrok
w imię pieniędzy; - Taki to morał.

Nakradli składki, zabezpieczenie;
- Niech starość zdycha na mirabelkach.
Szczawiu nazrywa, niech dogorywa!
Liczy się tylko sondaż, tabelka.

Wzniecają sztucznie wewnątrz podziały,
rodak jest w stanie zdradzić rodaka.
Niszczeje nasz system edukacji.
Traktują nas gorzej niż robaka.

Ileż to jeszcze musi to potrwać
nim my Polacy zaczniemy działać?
Dość już złodziejstwa i upokorzeń,
już czas młodego ducha i ciała.

Obudź się Polsko moja kochana!
Powstań proszę, dumnie i z godnością.
Niech los naszej ziemi się odmieni,
poczuj ten zryw słowiańską miłością.