kino dramatyczne

carceris

wyświetlam własną ciemność
kiedy przychodzisz otrzeć łzy -
bajkę dla niegrzecznych

ukrywam się w pijanym łkaniu
w nieznanych ramionach zostawiam
okruchy tęsknot ułamki bólu

dlaczego alkohol już nie pomaga
wywołuje wilki spod łóżka
śmierć w drganiu powieki

kiedy zostaję sama przeklinam ciało
nucę zimnym ostrzem kołysanki dla skóry

bognyprogram

Czytałam go kilka razy, zanim postanowiłam coś napisać. Świetnie zbudowałaś nastrój. Bardzo intymna strona smutku, żalu, strachu. Osoba mówiąca wyrzuca z siebie mroczne szczegóły, zdradza jak sobie radzi z problemami. Samozatracenie, strach, chęć odsunięcia od siebie zła za wszelką cenę. Pięknie brzmią te "kołysanki dla skóry", dramatyczne samookaleczenie mające przynieść błogi spokój.
Jestem jak najbardziej na tak. Ja może dodałabym jeszcze pomiędzy zwrotkę II i III, by jeszcze upłynnić te zwierzenie. Ale to tylko ja:P Tak też jest bardzo dobrze.
Świetny wiersz, życzę wielu podobnych i lepszych.

@psik

jedyne co do czego można by się przyczepić to dość ograny fragment o niepomagającym już alkoholu

pozdrófko carceris