Forum www.lawinasquot.fora.pl Strona Główna
FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy
Profil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości    Rejestracja    Zaloguj
bez słów

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.lawinasquot.fora.pl Strona Główna -> POETIKON
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin
połówka


Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Pon 19:18, 27 Kwi 2009    Temat postu: bez słów

co dzień gdy wstaje świt
podnoszę się razem z nim
uciekając z domu
co miał być obietnicą

cisza – tyle pytań
i tyle daremnych wierszy
o tym że moje milczenie to krzyk

co noc gdy budzi się zmierzch
wychodzę razem z nim
na ostatnie wygnanie

Powrót do góry
Zobacz profil autora
ovoc_ziemii
nożycoręka


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: ze straganowej półki

PostWysłany: Pon 19:35, 27 Kwi 2009    Temat postu:

Ale pesymistyczny klimat stworzyłeś, na ostatnie wygnanie
można wychodzić każdej nocy przez wiele lat, ale jak długo
człowiek pociągnie na takiej wegetacji.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
@psik
anarchokapitalista


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 2163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 19:38, 27 Kwi 2009    Temat postu:

Przypomniałeś mi mojego dawnego towarzysza - w ten sam sposób składał słowa
a i klimaty podobne

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin
połówka


Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Pon 21:07, 27 Kwi 2009    Temat postu:

no to posmuciłem trochę; dzięki za odzew Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@psik
anarchokapitalista


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 2163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 21:09, 27 Kwi 2009    Temat postu:

w czasach cold wave smęciłem jeszcze bardziej hehe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin
połówka


Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Pon 21:12, 27 Kwi 2009    Temat postu:

Troy napisał:

można wychodzić każdej nocy przez wiele lat, ale jak długo
człowiek pociągnie na takiej wegetacji.


można też nie wychodzić i tkwić w wegetacji. a ile? nie wiem, na pewno nie w nieskończoność

@psik napisał:
Przypomniałeś mi mojego dawnego towarzysza - w ten sam sposób składał słowa
a i klimaty podobne


chętnie bym poczytał Smile

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin
połówka


Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Pon 21:16, 27 Kwi 2009    Temat postu:

@psik napisał:
w czasach cold wave smęciłem jeszcze bardziej hehe


hehe ja też czasami jeszcze bardziej ale postaram się jakoś to przeplatać mniejszymi smutasami

Powrót do góry
Zobacz profil autora
@psik
anarchokapitalista


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 2163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 21:24, 27 Kwi 2009    Temat postu:

@psik napisał:
Przypomniałeś mi mojego dawnego towarzysza - w ten sam sposób składał słowa
a i klimaty podobne


chętnie bym poczytał Smile[/quote]

spróbuję coś poszukać w starych zapiskach bo z nim nie mam żadnego kontaktu a potem wrzucę do biblioteki

Powrót do góry
Zobacz profil autora
ovoc_ziemii
nożycoręka


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: ze straganowej półki

PostWysłany: Pon 21:24, 27 Kwi 2009    Temat postu:

Tyle że najczęściej ludzie smutasy piszą. Ciekawe dlaczego tak jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@psik
anarchokapitalista


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 2163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 21:29, 27 Kwi 2009    Temat postu:

bo ich gniecie to piszą gnioty a jak ich nie gniecie to mają orgazmy i nirwany
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin
połówka


Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Pon 21:34, 27 Kwi 2009    Temat postu:

coś w tym jest
Powrót do góry
Zobacz profil autora
menałe
destylarka


Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Wto 7:30, 28 Kwi 2009    Temat postu:

@psik napisał:
bo ich gniecie to piszą gnioty a jak ich nie gniecie to mają orgazmy i nirwany


butelkę tego co lubisz naj... za te słowa WinkSmileSmile

a wiersz sutniawy
zawsze łatwiej było smęcić niż się radować ...

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin
połówka


Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Wto 11:56, 28 Kwi 2009    Temat postu:

menałe napisał:

zawsze łatwiej było smęcić niż się radować ...


wolałbym się radować, ale co zrobić...

Powrót do góry
Zobacz profil autora
LittleDragon
literek


Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Chyba z Wariatkowa

PostWysłany: Wto 12:08, 28 Kwi 2009    Temat postu:

ale by była równowaga we wszechświecie, trzeba i smęcićWink)

I strofa
Cytat:
co dzień gdy wstaje świt---zbyteczne dopowiedzenie, wiadomo,że wstaje co dzień.
podnoszę się razem z nim---ja wyżej Określony jest już kto
uciekając z domu
co miał być obietnicą


II strofa
Cytat:
cisza – tyle pytań
i tyle daremnych wierszy---powtórzenie
o tym że moje milczenie to krzyk ---trochę zbyt patetyczno-banalnie oklepane.


III strofa

Cytat:
co noc gdy budzi się zmierzch---podobnie jak w I strofie 1 wers dodatkowo zmierz poprzedza przebudzenie nocy;))
wychodzę razem z nim---jak w I strofie 2 wers wiadomo z kim, a dwa powtórzenie;/
na ostatnie wygnanie---pachnie mi patosem


Ogólnie rzecz ujmując, taka włóczęga za tym co minęło drzemie w każdym z nas chyba?

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Margot
literek


Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Wto 16:39, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Łagodnie, smutno ... trafia.

/Smoku, Twoja padrobnieje rozbiórka nie jest warta złamanego pazurka. Zrobiłeś ją, jak jakiś automat./

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin
połówka


Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Wto 19:06, 28 Kwi 2009    Temat postu:

dzięki za opinie Smile
odnosząc się do zarzutów LittleDragon:

I strofa

po usunięciu proponowanych wersów mamy:

gdy wstaje świt
podnoszę się razem
uciekając z domu
co miał być obietnicą


ale tak być nie może, bo wers podnoszę się razem nie ma sensu
idąc tym tropem mamy:


gdy wstaje świt
podnosimy się razem
uciekając z domu
co miał być obietnicą


pierwsze co przychodzi mi do głowy to to, że peel podnosi się ze swoją wybranką serca (a nie o to przecież chodziło), ale weźmy pod uwagę ten drugi wariant – peel podnosi się razem ze świtem, ale co mamy dalej:

podnosimy się razem
uciekając z domu
co miał być obietnicą


z czego wyraźnie wynika, że peel razem z tym świtem ucieka z domu – a w pierwotnej wersji wrażenie jest już inne

II strofa

moje milczenie to krzyk – zgadzam się, trochę to patetyczne, ale jak to inaczej ująć, żeby zachować ten ton? można się spierać, że właśnie ton jest nie taki, ale właśnie taki oddaje te milczenie (i ciszę), a dodatkowo mówi wprost bez ogródek i zbędnych (tutaj) metafor

co do powtórzenia – jest zamierzone i ma jeszcze bardziej podkreślać, że aż tyle było tych pytań i wierszy z odpowiedzią; powtórzenie samo w sobie nie jest błędem, pytanie, czy w danym momencie spełnia swoją rolę

biorąc pod uwagę propozycje LittleDragon (z zostawionym ostatnim wersem z chwilowego braku pomysłu) :

cisza – tyle pytań
i daremnych wierszy
o tym że moje milczenie to krzyk


taka wersja w sumie by mi odpowiadała, ale szkoda mi tego powtórzenia Smile

III strofa

podobnie jak w I strofie Wink ale uwaga: zmierz poprzedza przebudzenie nocy słuszna; i podobnie jest z pierwszym wersem: co dzień gdy wstaje świt i jak by nie patrzeć, to co dzień oraz co noc = za każdym razem
co do puenty – nie mam nic na swoją obronę, od razu taka mi się napisała, pomyślę jak zastąpić wygnanie


jeszcze raz dzięki za Twoje propozycje Little, a na razie wrzucę (żeby nie wyleciało mi z głowy) alternatywną tymczasową wersję, biorąc pod uwagę część z nich


gdy wstaje świt
podnoszę się razem z nim
uciekając z domu
co miał być obietnicą

cisza – tyle pytań
i tyle daremnych wierszy
o tym że moje milczenie to krzyk

gdy budzi się zmierzch
wychodzę razem z nim
na ostatnie wygnanie



muszę nad tymi zmianami pomyśleć, przespać się z tym

Powrót do góry
Zobacz profil autora
menałe
destylarka


Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Wto 20:22, 28 Kwi 2009    Temat postu:

czytelnik napisał:
menałe napisał:

zawsze łatwiej było smęcić niż się radować ...


wolałbym się radować, ale co zrobić...



ale ja raczej o smęceniu w wierszach pisałam a nie smęcenie w życiu
wiadomo każdy chce być szczęśliwy
jednak szczęście dla każdego z nas ma inne oblicze

a nasze wiersze to większość - obserwacja , wnioski itp.
autor i peel to często dwie różne osoby - więc wybacz jeśli odebrałeś moje gryzdanie jako uwago bezpośrednio do Ciebie pisane ....

pozdrawiam i życzę uśmiechu:)

Powrót do góry
Zobacz profil autora
ovoc_ziemii
nożycoręka


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: ze straganowej półki

PostWysłany: Wto 20:29, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Cytat:
autor i peel to często dwie różne osoby

A ja bym powiedziała, że czasami.
Jednak wszędzie jest niepisana umowa, żeby oddzielać podmiot liryczny
od autora. To pomaga nam w budowaniu dystansu do ocen, komentarzy itd.,
a także uczy trochę obiektywności. Ale żeby nie było gładko, są też minusy.
Uważam, że przez ideę - podmiot liryczny nie jest uosobieniem autora, dopóki
autor się do tego nie przyzna, traktuje się trochę bezdusznie wiersze innych
ludzi. Ale cóż zrobić. Gdyby zakładano z góry, że podmiot lir. to autor,
ludzie wstydziliby się pisać. Smile))))

Powrót do góry
Zobacz profil autora
menałe
destylarka


Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Wto 20:33, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Troy napisał:
Cytat:
autor i peel to często dwie różne osoby

. Gdyby zakładano z góry, że podmiot lir. to autor,
ludzie wstydziliby się pisać. Smile))))



Dobrze prawisz Aniu Wink

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin
połówka


Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Wto 21:15, 28 Kwi 2009    Temat postu:

[quote="menałe"]
czytelnik napisał:

ale ja raczej o smęceniu w wierszach pisałam a nie smęcenie w życiu
wiadomo każdy chce być szczęśliwy
jednak szczęście dla każdego z nas ma inne oblicze

a nasze wiersze to większość - obserwacja , wnioski itp.
autor i peel to często dwie różne osoby - więc wybacz jeśli odebrałeś moje gryzdanie jako uwago bezpośrednio do Ciebie pisane ....


nie ma żadnego problemu , wiem, że pisałaś o wierszach i zauważyłem to, co chciałaś powiedzieć Wink – ja też pisałem o tym Smile
autor i peel to często dwie różne osoby, ale równie często autor wkłada w wiersz coś od siebie o sobie – i miałem na myśli właśnie to, co się dzieje w utworze; w końcu wiersze wypływają z nas
daleko mi do użalania się tutaj nad życiem, szkoda na to czasu, ale czasami jak komentuję to „wchodzę” myślami w wiersz, tak jakbym w nim siedział (choć czasami może się zrobić ciekawa dyskusja, kiedy rozwinie się temat i wyjdzie się trochę poza ramy utworu)

Troy napisał:
Cytat:
autor i peel to często dwie różne osoby

A ja bym powiedziała, że czasami.
Jednak wszędzie jest niepisana umowa, żeby oddzielać podmiot liryczny
od autora. To pomaga nam w budowaniu dystansu do ocen, komentarzy itd.,
a także uczy trochę obiektywności. Ale żeby nie było gładko, są też minusy.
Uważam, że przez ideę - podmiot liryczny nie jest uosobieniem autora, dopóki
autor się do tego nie przyzna, traktuje się trochę bezdusznie wiersze innych
ludzi. Ale cóż zrobić. Gdyby zakładano z góry, że podmiot lir. to autor,
ludzie wstydziliby się pisać. Smile))))


mam takie same zdanie i dodam jeszcze jedną rzecz – jak interpretuje się wiersze znanych i uznanych poetów – oprócz spraw technicznych porusza się elementy wzięte z życia, nawiązuje, przyrównuje czas, pewne okoliczności, wydarzenia z życia poety do konkretnych wersów; i z jednej strony głosi się pogląd, że należy oddzielić peela od autora, a z drugiej robi się wszystko, by tego autora w wierszu znaleźć Smile

Powrót do góry
Zobacz profil autora
menałe
destylarka


Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Śro 4:54, 29 Kwi 2009    Temat postu:

czasem jak komentuje to "wchodzę" myślami w wiersz , tak jakbym w nim siedział

i to mi się podoba...
choć nie jest to łatwe - przyznaję.....

Powrót do góry
Zobacz profil autora
LittleDragon
literek


Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Chyba z Wariatkowa

PostWysłany: Śro 7:40, 29 Kwi 2009    Temat postu:

Margot napisał:
Łagodnie, smutno ... trafia.

/Smoku, Twoja padrobnieje rozbiórka nie jest warta złamanego pazurka. Zrobiłeś ją, jak jakiś automat./


Dzięki za uznanie. autor jest na tyle inteligentny, że wie o co chodzi. Szkoda, że nie miałem okazji przeczytać Twojej "rozbiórki".

Powrót do góry
Zobacz profil autora
LittleDragon
literek


Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Chyba z Wariatkowa

PostWysłany: Śro 7:51, 29 Kwi 2009    Temat postu:

czytelnik to nie są zarzuty, a mój punkt widzenia na ten utwór.
Odnosząc się do
I strofy
nikt nie każe Ci usuwać, a jedynie sugeruję zmianę.
Pozostawiając świt w I strofie, 1 wers, chyba tylko tępak nie skojarzy, że 2 wers mówi o nim, a nie o peelce, której nawet nie Wymieniasz w utworze.

II strofa nie wiem jak mam Ci pomóc, bo sam szukam czasem zamienników, a nie mogę ich znaleźć.
Zamierzone powtórzenie, podnoszące wyrazistość przekazu. Ok nie będę z uporem osła, obstawał przy tym.
Tyle ja

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Margot
literek


Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Śro 8:38, 29 Kwi 2009    Temat postu:

LittleDragon napisał:
Margot napisał:
Łagodnie, smutno ... trafia.

/Smoku, Twoja padrobnieje rozbiórka nie jest warta złamanego pazurka. Zrobiłeś ją, jak jakiś automat./


Dzięki za uznanie. autor jest na tyle inteligentny, że wie o co chodzi. Szkoda, że nie miałem okazji przeczytać Twojej "rozbiórki".


Ja akceptuję ten wiersz bez zastrzeżeń, więc nie miałam żadnych powodów do rozbiórki. Gdyby to był utwór napisany przeze mnie, skomentowałabym Twoje zastrzeżenia podobnie, jak uczynił to autor. Ponieważ nie jest to mój wiersz, nie wypadało mi tego robić.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin
połówka


Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Śro 12:54, 29 Kwi 2009    Temat postu:

LittleDragon zarzuty = Twoim zdaniem coś tu jest nie tak - nie odbieram tego jako zarzutów dosłownie; źle się wyraziłem
a Twoje rady na pewno przemyślę Smile

Powrót do góry
Zobacz profil autora
cud na kiju
literek


Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z czubka kija ;P

PostWysłany: Śro 21:07, 29 Kwi 2009    Temat postu:

Czego w tym wierszu nie ma:
- pomysłu
- zaskoczenia
- błysku

Dlatego to nie jest dobry wiersz i lepiej zejść z tej ścieżki pisania.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin
połówka


Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Śro 21:57, 29 Kwi 2009    Temat postu:

nigdy nie mówiłem, że to dobry wiersz; dzięki za komentarz Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin
połówka


Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Pią 15:01, 01 Maj 2009    Temat postu:

Ponieważ ostatnio ktoś tutaj napisał mi na pw, że jestem "potulny", bo nie bronię swoich wierszy, dodam parę słów do swojego wcześniejszej odpowiedzi

cud na kiju napisał:
Dlatego to nie jest dobry wiersz


Jestem ostatnią osobą, która mogłaby ocenić, czy ten wiersz jest dobry, czy zły, bo jestem jego autorem i nie mogę być tak obiektywny jak inne osoby, które go czytają.
Byłbym jednak wdzięczny o podanie prawdziwych argumentów, dlaczego ten wiersz jest zły,

ponieważ:

cud na kiju napisał:
Czego w tym wierszu nie ma:
- pomysłu


gdyby nie było pomysłu, nie było utworu

cud na kiju napisał:
Czego w tym wierszu nie ma:
(..)
- zaskoczenia
- błysku


wiersz nie musi ani zaskakiwać, ani błyszczeć

Powrót do góry
Zobacz profil autora
cud na kiju
literek


Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z czubka kija ;P

PostWysłany: Pią 16:15, 01 Maj 2009    Temat postu:

czytelnik napisał:
cud na kiju napisał:
Dlatego to nie jest dobry wiersz

Jestem ostatnią osobą, która mogłaby ocenić, czy ten wiersz jest dobry, czy zły, bo jestem jego autorem i nie mogę być tak obiektywny jak inne osoby, które go czytają.
Byłbym jednak wdzięczny o podanie prawdziwych argumentów, dlaczego ten wiersz jest zły

Argumenty, jakie wysuwam ja - cud na kiju - są wyłącznie prawdziwe, nie mam powodu mącić.

czytelnik napisał:
cud na kiju napisał:
Czego w tym wierszu nie ma:
- pomysłu


gdyby nie było pomysłu, nie było utworu

Przykro mi, ale to nie jest prawda.
Powiedzmy, że remontujesz pokój. Robisz to podręcznikowo, farba na ścianie, panele na podłodze, wszystko fajnie. Ostatecznie, pokój jest wyremontowany, ale czy z pomysłem? Jeśli nie urządziłeś go w jakimś określonym stylu, nie zastosowałeś oryginalnego wykończenia, nie można powiedzieć, że jest tutaj pomysł. Tak samo jest z wierszem: możesz pisać o czym chcesz i jak chcesz, ale tak długo, jak opierasz się na wytartych schematach, zwrotach i kombinacjach, które zostały przeżute przez piszących nieskończenie wiele razy, nie możesz oczekiwać, że czytelnik będzie odbierał to jako "pomysł".
Dla przykładu podsunę dwa wiersze, które niewątpliwie są pomysłowe:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

czytelnik napisał:
cud na kiju napisał:
Czego w tym wierszu nie ma:
(..)
- zaskoczenia
- błysku


wiersz nie musi ani zaskakiwać, ani błyszczeć

Jak to: nie musi? A co musi, co powinien wiersz?
Jeśli powiesz, że wystarczy, by był zapisem uczuć czy refleksji autora, znów będę musiała się załamać, bo takie podjeście jest powszechne. Cholera bierze. Ale ponieważ nie wiem, jak Ty się na to zapatrujesz, poczekam na odpowiedź i dopiero wtedy ewentualnie się rozpiszę.
W każdym razie, wiersz, który nie zaskakuje, nie ma błysku - nie jest wiele wart.



Ostatnio zmieniony przez cud na kiju dnia Pią 16:19, 01 Maj 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@psik
anarchokapitalista


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 2163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 16:40, 01 Maj 2009    Temat postu:

Cytat:
W każdym razie, wiersz, który nie zaskakuje, nie ma błysku - nie jest wiele wart.


no chyba że mowa o klasyce gdzie zaskoczenia nie ma a to co błyszczało kiedyś dziś jest matowe
trudno ale tak się porobiło że piszących coraz więcej i coraz trudniej o nowe doznania

Powrót do góry
Zobacz profil autora
cud na kiju
literek


Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z czubka kija ;P

PostWysłany: Pią 16:53, 01 Maj 2009    Temat postu:

Heh, psiku, zależy od moralności czytelnika, jak odzywa się do klasyki. Very Happy
U mnie - na przykład - oślepiająco błyszczy Beniowski Słowackiego, podczas gdy Dziady wiadomego autora szybko się paćkają.

Jest taka koncepcja, wg której wszystko już zostało napisane i każde następne podjeście do tworzenia jest tylko powieleniem. Nie do końca się z tym zgadzam, ale jestem w fazie przemyśliwania tego problemu.



Ostatnio zmieniony przez cud na kiju dnia Pią 16:54, 01 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ovoc_ziemii
nożycoręka


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: ze straganowej półki

PostWysłany: Pią 17:07, 01 Maj 2009    Temat postu:

Cytat:
wiersz 2

Coś nie wierzę, że pisała to fenrir, TA fenrir, która jest postrachem e-poetów. Shocked

Powrót do góry
Zobacz profil autora
cud na kiju
literek


Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z czubka kija ;P

PostWysłany: Pią 17:08, 01 Maj 2009    Temat postu:

Ten fenrir jest mężczyzną.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ovoc_ziemii
nożycoręka


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: ze straganowej półki

PostWysłany: Pią 17:10, 01 Maj 2009    Temat postu:

Cytat:
Ten fenrir jest mężczyzną.

Transwestytka??? Shocked
Fenrir - postrach e- poetów z pp i z innych miejsc to kobieta.



Ostatnio zmieniony przez ovoc_ziemii dnia Pią 17:10, 01 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cud na kiju
literek


Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z czubka kija ;P

PostWysłany: Pią 17:12, 01 Maj 2009    Temat postu:

Rany, Troy, zbieżność nicków, ot.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ovoc_ziemii
nożycoręka


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: ze straganowej półki

PostWysłany: Pią 17:13, 01 Maj 2009    Temat postu:

Nigdy nie wiadomo!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cud na kiju
literek


Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z czubka kija ;P

PostWysłany: Pią 17:15, 01 Maj 2009    Temat postu:

Wierz mi, nie mam wątpliwości. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LittleDragon
literek


Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Chyba z Wariatkowa

PostWysłany: Pią 18:17, 01 Maj 2009    Temat postu:

wiersz musi mieć przesłanie. oczywiście autor tylko wie co chce przekazać,reszta może tylko dywagować. Trafią w przesłanie autora albo nie. Czasem czytelnik sam nadaje nowatorskie spojrzenie, z którym autor się zidentyfikuje.
Przynajmniej ja tak mam, że pisząc utwór mam jakiś schemat, ale czasem czytelnik nakreśla ciekawszy szkic utworu. Wówczas moje pierwotne przesłanie ulega przekształceniu.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin
połówka


Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Pią 18:23, 01 Maj 2009    Temat postu:

do cud na kiju

wiesz, remontowanie mieszkania, a pisanie poezji to całkiem inna dziedzina i nie stosuje się dla nich tych samych kryteriów (piszę to z doświadczenia - niedawno remontowałem mieszkanie, a kilka dni temu napisałem wiersz, wiec mam porównanie Wink ); a jeśli już wspominasz o wytartych zwrotach i kombinacjach, pokaż je Smile

wiersze buduje się w różnych formach, a różne aspekty ich budowy powinny czemuś służyć i nie muszą zaskakiwać, ani „błyszczeć”; gdyby tak było jak piszesz, wiele pozycji z polskiej i światowej literatury w ogóle nie zostałoby zauważonych, bo byłyby „niewiele warte” - to tyczy się nie tylko dawniej poezji;

w tym wierszu będą drobne zmiany: uwolnię milczenie od dopełniającego je zaimka i pomyślę nad rozpoczęciem strof 1 i 3; niemniej z Twoimi zarzutami nie mogę się zgodzić, a wytartych zwrotów tutaj nie widzę

piszesz A co musi, co powinien wiersz? - mogę podać Ci tytuły przydatnych podręczników, w których znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie plus wiele innych „ciekawostek”, ale nie wymagaj ode mnie, żebym wykładał dla Ciebie funkcje wierszy - szanujmy czas nie tylko swój, ale też innych osób Smile

Powrót do góry
Zobacz profil autora
cud na kiju
literek


Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z czubka kija ;P

PostWysłany: Pią 22:50, 01 Maj 2009    Temat postu:

Przecież napisałam, co ma wspólnego organizowanie domu i wiersza. A wytarte elementy masz tak naprawdę w całym wierszu, od pierwszej do ostatniej linijki: świt, ucieczka, obietnica, milczenie będące krzykiem (klasyka!) patetyczne wygnanie.

wiersze buduje się w różnych formach, a różne aspekty ich budowy powinny czemuś służyć i nie muszą zaskakiwać, ani „błyszczeć”; gdyby tak było jak piszesz, wiele pozycji z polskiej i światowej literatury w ogóle nie zostałoby zauważonych, bo byłyby „niewiele warte” - to tyczy się nie tylko dawniej poezji;
Rany. Dawna poezja ma to szczęście, że w większości wpisuje się w tendencje swoich czasów i spełnia ich wymogi. Im dalej na osi czasu się przesuniesz zobaczysz rozluźnienie reguł pisania, ale błysk w postaci inteligencji, polotu, pomysłu właśnie będzie dominował.

Zapytałam Ciebie, co TWOIM zdaniem powinien wiersz, nie prosiłam o odnośniki do podręczników, których mam w swoim otoczeniu w nadmiarze. Chciałam znać Twoje zdanie.
Widząc Twoje stanowisko wymagam od Ciebie naprawdę niewiele, więc nie ma strachu.



Ostatnio zmieniony przez cud na kiju dnia Pią 22:51, 01 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin
połówka


Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Sob 8:20, 02 Maj 2009    Temat postu:

cud na kiju napisał:

Widząc Twoje stanowisko wymagam od Ciebie naprawdę niewiele, więc nie ma strachu.


ja od Ciebie za to niczego nie wymagam, ale mam prawo mieć inne zdanie od Twojego

nie chcę po raz trzeci powtarzać tego samego; czytałem niejeden wiersz NOWEJ poezji, który nie błyszczał i nie zaskakiwał, a który był genialny - dlaczego? to zależy od konkretnego wiersza, trudno wrzucić całą poezję do jednego worka - mówię ogólnie, a nie o tym na tapecie, żeby nie było

cud na kiju napisał:
A wytarte elementy masz tak naprawdę w całym wierszu, od pierwszej do ostatniej linijki: świt, ucieczka, obietnica, milczenie będące krzykiem (klasyka!) patetyczne wygnanie.


żeby ta ucieczka, obietnica i wygnanie były napisane wprost, to może bym się zgodził, tutaj można je odbierać na kilka sposobów - mają głębszy kontekst (nie wiem jak je odbierasz, ale się domyślam; ja pozostawiłem tutaj czytelnikowi pole do interpretacji, żeby każdy mógł odnieść się do tego po swojemu) , pozostałe wymienione przez Ciebie zwroty to zwykłe słowa i podobnie jak często używane są dom, matka, kamień itd. tak samo mogą być one; zależą od otoczenia w wierszu i nie można ich skreślać z poezji tylko dlatego, że ktoś już je używał;a my widocznie dbieramy je inaczej,

podobnie jest ze słowami miłość, kochać - śmiało można postawić tezę, że to najbardziej oklepane zwroty na świecie;
- a do dzisiaj udaje mi się znaleźć wiersze z ich wykorzystaniem, które zwalają mnie z nóg

msz

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin
połówka


Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Sob 8:21, 02 Maj 2009    Temat postu:

* odbieramy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin
połówka


Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Sob 9:02, 02 Maj 2009    Temat postu:

to była pierwsza wersja, właśnie pokombinowałem trochę, zrobiłem też jeszcze inną wersję o trochę innej wymowie - obie wersje eksperymentalnie, robione na szybko, ale w wolnej chwili usiądę i skończę


I

zawsze gdy wstaje dzień
podnoszę się razem z nim
uciekając z domu
co miał być obietnicą

cisza – tyle pytań
i tyle daremnych wierszy
o tym że milczenie to krzyk

zawsze gdy wstaje noc
wychodzę razem z nią
na ostatnie wygnanie



II


Słuchaj, gdy wstaje dzień.
Podnoszę się razem z nim,
uciekając z domu,
co miał być obietnicą.

Cisza i tyle pytań –
tyle daremnych wierszy,
że ta cisza, to krzyk.

Słuchaj, gdy wstaje noc.
Wychodzę razem z nią
na ostatnie wygnanie.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin
połówka


Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Sob 11:12, 02 Maj 2009    Temat postu:

cud na kiju napisał:

Zapytałam Ciebie, co TWOIM zdaniem powinien wiersz



moim zdaniem dobry wiersz powinien być przede wszystkim dobrze napisany – bez błędów, zbędnych dopowiedzeń, bez przegadania go, poza tym powinien być ciekawy – zatrzymać przy sobie czytelnika; interesujące i nowatorskie rozwiązania jak najbardziej tak, ale nie jest to bezwarunkowy wymóg, żeby wiersz był dobry; to jaki jest np. ton wiersza; a jak autor chce go pokazać – czasami podporządkowanie formy treści daje bardzo dobre efekty i bardziej podniosłe frazy bronią się same; i odwrotnie: stonowany wiersz może doskonale poprowadzić czytelnika po jakimś wzniosłym wydarzeniu – to wszystko zależy od konkretnego utworu; ja osobiście nigdy nie skreślam wiersza tylko dlatego, że ma podniosły ton, albo autor zastosował w nim słowo miłość, staram się najpierw zrozumieć, dlaczego tak, a nie inaczej, odnaleźć klucz – dopiero wtedy mogę powiedzieć coś więcej

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin
połówka


Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Czw 14:58, 14 Maj 2009    Temat postu:

ostateczna wersja:



bez słów


gdy wstaje świt
podnoszę się razem z nim
uciekając z domu
co miał być obietnicą

cisza – tyle pytań
i tyle daremnych wierszy
że moje milczenie to krzyk

gdy budzi się zmierzch
wychodzę wraz z nim
na ostatnie wygnanie

Powrót do góry
Zobacz profil autora
ovoc_ziemii
nożycoręka


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: ze straganowej półki

PostWysłany: Sob 18:44, 23 Maj 2009    Temat postu:

wersja ostateczna najlepsza ze wszystkich.
ależ jesteś niezdecydowany. Smile

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.lawinasquot.fora.pl Strona Główna -> POETIKON Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group